Najnowsze wpisy, strona 28


wrz 05 2005 Sezonowe Zaburzenie Afektywne
Komentarze: 3

 

 

Boję się nadchodzącej jesieni

Bo wiem, że czeka na mnie

N-Metylo-v-[4-(trifluorometylo)-fenoksy]

-benzenopropyloamina-N-Metylo-3-

fenylo-3-(alfa,alfa,alfa-trifluoro-p-toliloksy)

-propyloamina

I będzie to moja porażka

Która stanie się triumfem

Jedynym sensownym sposobem

Na brak serotoniny w organizmie

Na coraz dłuższe noce

Na coraz zimniejsze dni

Na puste łóżko

Na puste serce

Na puste życie

Na ochotę nie-życia

Na ochotę nie-bycia

Na brak innych ochot

 

xxxxxxwe : :
wrz 04 2005 Niepotrzebne skreślić
Komentarze: 5

 

 

 

Czym wypełniasz Pustkę, która jest w Twoim życiu

Czy jest to Prozac, czy może jakieś inne „leki”

Nałogowo robisz zakupy, czy jesteś fanatykiem religijnym

Uczestniczysz w wyścigu szczurów lub rozmyślasz nad sensem życia

Gardząc tymi, którzy uważają, że już go znaleźli

Choć naprawdę ślepo miotają się tak jak Ty

A może uciekasz z jednej miłości w drugą

Oszukując siebie i innych ułudą szczęśliwego związku

Czy też raczej uwodzisz, po to by wykorzystać

Poczuć chwilę triumfu i wycofać się bezpiecznie

Lub też uzależniłeś się od Małej Śmierci

Szukasz tylko jej i tych, którzy mogą ją zapewnić

Co jeszcze zrobisz by uciec przed Sobą

Co powiesz, żeby nie musieć się przyznawać

Do braku sensu w życiu, do pustki

Która dopada Cię gdy zostajesz sam ze swym umysłem

 

xxxxxxwe : :
wrz 02 2005 Anima
Komentarze: 6

 

 

Mężczyzno czy byłeś kiedyś z Kobietą

Wyrwaną z rdzenia, pnia mózgu Twego

Najgłębszych pokładów Twojej duszy

Z komór serca migoczących w bólu?

 

Czy Kobieta ta obdarzyła Cię Miłością

Cierniem wbitym w sam środek Istnienia

Krwią utoczoną dla świata innych ludzi

Wiatrem zamieniającym wszystko w chaos?

 

Tańczyliście spleceni razem w uścisku

Świętość tworząc i niszcząc Prawa?

Nauczyła Cię jak zabijać się co dzień

Pełna jęków boskiego zachwytu?

 

Nawet jeśli kobiet miałeś tysiące

Lecz tej jednaj nie pokochałeś

Jesteś dzieckiem zagubionym na łące

Które nic nie wie o swojej Chwale

 

Gdy czas dla was przyjdzie się rozstać

Puść Wszystko i pozwól Jej odejść

Bo wpadniesz w szaleństwa iluzje

A Mądrość Twa umrze wraz z Tobą

 

Jeśli pozwolisz Jej odejść na zawsze

Nie stracisz nic - wszystko zachowasz

I odtąd każda już będzie Jedyną

Tańczącym płomieniem Miłości

 

xxxxxxwe : :
wrz 01 2005 Szczęście jest zawsze w nieszczęściu
Komentarze: 3

 

 

Dzisiaj znowu byłem nieszczęśliwy

Z duszą rozdartą na kawałki

Snułem historie, które nigdy się nie wydarzą

Że niby jesteśmy razem już do końca

 

Znowu opuściłem rzeczywistość

Żeby majaczyć coś poza swym ciałem

Łapać martwe wspomnienia

Z umysłem wypełnionym marszem pogrzebowym

 

Gdy zobaczyłem dno mych poszukiwań

Niespodziewanie przyszło olśnienie:

Szczęścia nie ma i nie będzie

Więc nie mam się czym martwić

 

Przecież nie szuka się tego, czego nie ma

I nie można stracić tego, czego nigdy się nie miało

Wtedy w sercu pojawiło się Światło

I objęło mój umysł śmiechem najszczerszym

 

Gdy umrę wyryjcie na mym grobie:

„Szczęśliwy brakiem Szczęścia”

 

xxxxxxwe : :
sie 31 2005 Dziękuję
Komentarze: 3

 

 

Całe życie bałem się mówić

O tym co ważne, a co bez znaczenia

Myślałem, że z każdym słowem staję się słabszy

I że łatwiej będzie mnie skrzywdzić

Jak Indianin wierzący

Że zdjęcie skradnie jego duszę

Wystarczyło, że w dzieciństwie

Ktoś zaśmiał się kilka razy

A ja myślałem, że śmieje się ze mnie

Nie rozumiałem, nie wiedziałem, bałem się

 

Więc pomyślałem „nie”

Nie można mówić o świecie i miłości

O marzeniach, pasji, radości i emocjach

Trzeba obrastać pancerzem stalowym

A pięści mieć zaciśnięte i żelbetowe

I tak gromadziłem w sobie strach

Oraz niepotrzebny balast

Który nie pozwalał mi iść dalej

 

Ale na szczęście wszystko pękło

W bólu i trzasku łamanych iluzji

Świat krzyczał mi prosto w twarz:

„Nie jesteś już sobą!!! Kim jesteś???”

 

Dziękuję Ci Świecie za kolejną lekcję

Za to, że mogę znowu stać się dzieckiem

Za łzy lecące z mych oczu

Za krew sączącą się z ran

Złamane serce

Zwichnięty umysł

Za śmiech i płacz

Za spojrzenia i dotyk dziewczyn

I uśmiechy dzieci

Za niebo nad głową

I za słońce w sercu

A przede wszystkim za to

Że znowu chcę mówić bez strachu

Każdemu - Wszystko

 

xxxxxxwe : :