Archiwum sierpień 2005


sie 31 2005 Dziękuję
Komentarze: 3

 

 

Całe życie bałem się mówić

O tym co ważne, a co bez znaczenia

Myślałem, że z każdym słowem staję się słabszy

I że łatwiej będzie mnie skrzywdzić

Jak Indianin wierzący

Że zdjęcie skradnie jego duszę

Wystarczyło, że w dzieciństwie

Ktoś zaśmiał się kilka razy

A ja myślałem, że śmieje się ze mnie

Nie rozumiałem, nie wiedziałem, bałem się

 

Więc pomyślałem „nie”

Nie można mówić o świecie i miłości

O marzeniach, pasji, radości i emocjach

Trzeba obrastać pancerzem stalowym

A pięści mieć zaciśnięte i żelbetowe

I tak gromadziłem w sobie strach

Oraz niepotrzebny balast

Który nie pozwalał mi iść dalej

 

Ale na szczęście wszystko pękło

W bólu i trzasku łamanych iluzji

Świat krzyczał mi prosto w twarz:

„Nie jesteś już sobą!!! Kim jesteś???”

 

Dziękuję Ci Świecie za kolejną lekcję

Za to, że mogę znowu stać się dzieckiem

Za łzy lecące z mych oczu

Za krew sączącą się z ran

Złamane serce

Zwichnięty umysł

Za śmiech i płacz

Za spojrzenia i dotyk dziewczyn

I uśmiechy dzieci

Za niebo nad głową

I za słońce w sercu

A przede wszystkim za to

Że znowu chcę mówić bez strachu

Każdemu - Wszystko

 

xxxxxxwe : :
sie 30 2005 Powiedz mi
Komentarze: 4

 

 

Powiedz mi, że lubisz dźwięk sitaru

Snujący się sennie pośród dymu

Tańczący płynnie swym brzmiącym ciałem

Zapraszając do ogrodu rozkoszy nieziemskich

 

Powiedz mi, że pozwalasz by Cię usypiał

Przesuwając się leniwie po gładkiej skórze

Raz się wspinając, potem znowu opadając

Raz na Twe ramiona, potem na Twą szyję

 

Powiedz mi, że kochasz gdy Cię obejmuje

Oplata dźwięków szalem

Z materiału utkanego zmysłami

Niekończącym się jękiem rozkoszy

 

Powiedz mi, że chcesz się poddać

Tym dźwiękom serca mojego

Melodii, którą stworzymy razem

Wśród kadzideł pachnących szczęściem

 

xxxxxxwe : :
sie 29 2005 Ile?
Komentarze: 6

 

 

Znowu płakałem z tysiąca powodów

Rozpadając się na setki kawałków

Dziesiątki minut martwej ciszy

Szukałem tego Jednego

 

Znalazłem

Był nietknięty

Nieskalany

Był

 

Ile czasu nam pozostało

By Siebie odnaleźć

Pośród nie naszych kawałków układanki

Niepotrzebnych strzępów życia

 

xxxxxxwe : :
sie 28 2005 Sobotni grill z przyjaciółmi
Komentarze: 3

 

 

Wczoraj byłem sprawcą Krwi

Z precyzją stalowego ostrza

Bez nienawiści i bez gniewu

Niszcząc czysty łuk Twych brwi

 

Od teraz, gdy spojrzysz w lustro

Będziesz widział to co było

Bo pamięć tego zdarzenia

Wyryta została na Twej twarzy

Niczym podpis:

"Ja tu byłem"

 

xxxxxxwe : :
sie 26 2005 Przestań już
Komentarze: 2

Jedno Ci mogę obiecać  - Nie jestem tym kim myślisz

 

Jedno Ci mogę obiecać  - Nie dowiesz się kim jestem

 

Tego możesz być pewna - Słowa niczego nie zmienią

 

Tego możesz być pewna - Masek nie będzie    końca

 

Więc jeśli wydaje Ci się - Że kiedyś się w końcu dowiesz

 

Więc jeśli wydaje Ci się - Że poznasz prawdę o mnie

 

To mylisz się, więc przestań już szukać

 

Bo widzisz Swój umysł - Prawdę znajdziesz w Sobie

 

xxxxxxwe : :