Archiwum 02 września 2005


wrz 02 2005 Anima
Komentarze: 6

 

 

Mężczyzno czy byłeś kiedyś z Kobietą

Wyrwaną z rdzenia, pnia mózgu Twego

Najgłębszych pokładów Twojej duszy

Z komór serca migoczących w bólu?

 

Czy Kobieta ta obdarzyła Cię Miłością

Cierniem wbitym w sam środek Istnienia

Krwią utoczoną dla świata innych ludzi

Wiatrem zamieniającym wszystko w chaos?

 

Tańczyliście spleceni razem w uścisku

Świętość tworząc i niszcząc Prawa?

Nauczyła Cię jak zabijać się co dzień

Pełna jęków boskiego zachwytu?

 

Nawet jeśli kobiet miałeś tysiące

Lecz tej jednaj nie pokochałeś

Jesteś dzieckiem zagubionym na łące

Które nic nie wie o swojej Chwale

 

Gdy czas dla was przyjdzie się rozstać

Puść Wszystko i pozwól Jej odejść

Bo wpadniesz w szaleństwa iluzje

A Mądrość Twa umrze wraz z Tobą

 

Jeśli pozwolisz Jej odejść na zawsze

Nie stracisz nic - wszystko zachowasz

I odtąd każda już będzie Jedyną

Tańczącym płomieniem Miłości

 

xxxxxxwe : :