Archiwum sierpień 2005, strona 1


sie 25 2005 Szczęście to być szczęśliwym
Komentarze: 1

 

 

Małymi krokami idę ku Słońcu

Cierpliwość idzie ze mną

Patrzę w niebo i czuję Przestrzeń

Nie nade mną, ale we mnie

Już się nie boję co przyniesie przyszłość

Bo przyszłości nie ma

Nic już nie mam do stracenia

Więc nie martwię się o Nic

Gdy odeszłaś to myślałem, że coś straciłem

A okazało się, że wszystko

Jest cały czas na swoim miejscu

Cierpliwie czekając aż do siebie wrócę

 

xxxxxxwe : :
sie 11 2005 Dzieci
Komentarze: 1

 

 

Nie jesteśmy już dziećmi

Bo zbyt długo patrzyliśmy w ciemność

Gdy spojrzysz w nasze oczy

To zobaczysz dusze poorane smutkiem

Byliśmy po drugiej stronie

Tam ciemność patrzyła w nas

Próbując zgasić ostatni promień światła

Przykryć nas grubą warstwą zapomnienia

Teraz stoimy gdzieś po środku zastanawiając się

Czy jeszcze nurkujemy, czy już się topimy

Ale wzrok zawsze skierowany mamy ku Słońcu

Ze współczuciem patrzymy na tych

Którym się nie udało

Ich dusza ubrała inne ciało

Lub znowu zwiększyli dawki…

 

xxxxxxwe : :
sie 10 2005 Wywalało
Komentarze: 0

          15.02.2005

 

Niedotykany w dzieciństwie był

Więc musiał dotykać się sam

Ale nie wiedział czy robi to dobrze

Więc za każdym razem

Gdy dotykał kogoś innego

Bał się, ze robi coś złego

 

Takie są skutki grzechu zaniechania

 

Dlaczego nie nauczono go tego?

Zaczął się zastanawiać pewnego dnia

Czy dlatego, że nie zdążyli

Czy raczej zwyczajnie nie potrafili

A może myśleli, że tak będzie dobrze

Lub uważali to za nieznaczące?

 

Tak czy inaczej było to błędem

 

Czasami wiedział, że robi to dobrze

Gdy patrzył na jej reakcje

Wzrok odpływał gdzieś, gdzie jest miło

Wtedy cieszył się jej szczęściem

W głupocie swej wierząc

Że to on jest jego źródłem

 

Nawet nie chciał wiedzieć czy się mylił

                      

xxxxxxwe : :
sie 09 2005 Przyszło mi
Komentarze: 1

 

Samotnym drzewem przyszło mi być

Stojącym na wzgórzu pełnym wiatru

Omiatany Czasem, karmiony płaczem

I nieszczęściem tego Świata

Czekającym aż ktoś przyjdzie odpocząć

W rozłożystym cieniu

Nasyci się mym chłodem

I wróci do Słońca promieni

 

xxxxxxwe : :
sie 08 2005 Umierające ptaki nie pytają
Komentarze: 3

 

 

Umierające ptaki nie pytają „dlaczego?”

Zamiast tego walczą do końca

Łapiąc z trudem każdy oddech

Który ktoś stara się im wykraść

 

Gdy my tracimy coś ważnego

Pozwalamy temu odejść

Nie zastanawiając się wcale

A potem pytamy „dlaczego?”

 

Tak umierając za życia po stokroć

Pytanie to pada zawsze

I za każdym razem udzielamy

Tysiąca nieprawdziwych odpowiedzi

 

Dlaczego coś odeszło?

Nieważne

Po prostu odeszło

I już nie wróci

 

xxxxxxwe : :