sie 08 2005

Umierające ptaki nie pytają


Komentarze: 3

 

 

Umierające ptaki nie pytają „dlaczego?”

Zamiast tego walczą do końca

Łapiąc z trudem każdy oddech

Który ktoś stara się im wykraść

 

Gdy my tracimy coś ważnego

Pozwalamy temu odejść

Nie zastanawiając się wcale

A potem pytamy „dlaczego?”

 

Tak umierając za życia po stokroć

Pytanie to pada zawsze

I za każdym razem udzielamy

Tysiąca nieprawdziwych odpowiedzi

 

Dlaczego coś odeszło?

Nieważne

Po prostu odeszło

I już nie wróci

 

xxxxxxwe : :
Magda
09 sierpnia 2005, 10:10
Też tak sądzę :P
m_m?
09 sierpnia 2005, 00:17
ojoj;)
Magda
08 sierpnia 2005, 23:19
\"Manifest mojej miłości.\"

Niebem to być tu i
teraz
by być
by stać się czymś czym się nie da
by czuć to co dane jest innym
by być innym
by poczuć

Płomieniem świec
nie zapalonych
aniołów
radością upadku i
męką podniesień
by poczuć jak bolą krople
nie łez
bez wosku
by poczuć by zaistnieć
by krwią znaczyć
płomień
by poczuć

Nocą rozkoszy
wypalonych wspomnień
zapadłych przepaści
pustych słów
i ramion
splotom warkoczy
naszych nóg spełnionych
bólów wypełnionych
goryczami łez
by poczuć

Że nic
poprostu nic
już nie dzieli
nic nie łączy
dwóch ludzi
upadków i dołów
łez,pocałunków
zbędnych czu-i-łości
zbędnych mi-i-łości
zbędnych ran wspólnych
zbędnych oczekiwań rozkoszy
by być
by upaść
by boleć
by zaistanieć
by znaczyć
by spe

Dodaj komentarz