Komentarze: 8
Siedze w robocie i czekam na wyjazd. Już dawno powinienem siedzieć w autobusie i jechać na Krupówki, ale szefowej uznao się, że pojade z nią autem. Więc dupa z Zakopanego. Pierwszy punkt programu poszedl się walić. Nic to. Taka karma.
Dzięki za życzenia dobrej zabawy :)