wrz 19 2005

Otworzyć się


Komentarze: 8

 

 

Wydawało mi się, że musze się otworzyć

Aby w moim życiu pojawiło się coś nowego

Żeby zmienić wszystko wokół

Więc zacząłem nad tym pracować

Po pewnym czasie okazało się

Że to wcale nie jest trudne

Przestrzeń pojawiła się nagle

A moje serce otwarło się na Świat

Wtedy poczułem, że jest dobrze

Tak jak jest

Bo nie otwieramy się na przyszłość

Otwieramy się na wieczne Teraz

Poza Teraz nic Nie istnieje

I Teraz właśnie jest dobrze

 

xxxxxxwe : :
Światlość
20 września 2005, 14:51
a i typowo z tym wierszem kojarzy mi sie refren z jednej z piosenek closterkeller ; \"nie chce sie dowiedziec - tak sie boje bolu,
pije klamstwo jak alkohol - tak sie boje bolu, prawda prosto w oczy troche mocno bije, nie chce widziec ani slyszec prawda mnie zabije..\"
Światlość
20 września 2005, 14:50
a i typowo z tym wierszem kojarzy mi sie refren z jednej z piosenek closterkeller ; \"nie chce sie dowiedziec - tak sie boje bolu,
pije klamstwo jak alkohol - tak sie boje bolu, prawda prosto w oczy troche mocno bije, nie chce widziec ani slyszec prawda mnie zabije..\"
Światłość
20 września 2005, 14:47
gdybys naprawde sie otworzyl, twoje wiersze nie bylyby takie frustrujace..
a no i nie przypominalyby afirmacji, nie czuc w nich zadnej szczerosci, ciagle kogos przekonujesz o tym, ze jest tak czy siak.. ja tu nie widze zadnej akceptacji..
juz tyle koncepcji miales.. i nadal myslisz, ze t5a nowa napewnio sie sprawdzi..
taqk naprawde to nigdy nie czulam z wierzysz w cokolwiek naprawde, i ta kontra, ktora mi tu zaraz zaprezentujesz o tym, ze to moja opinia itp.. zasugerujesz, ze jest bledna z buddyjskiego punktu widzenia.. ttlko nigdy nie uwazales tak naprawde swojej za blednej, wiec gdzie tu szczerosc?
juz nie raz slyszalam, ze niby sie otwierasz..
a dobra troche namieszalam. nara. dozo. tymcza. smak.
20 września 2005, 10:59
...podziwiam odważnych...tych,którzy opanowali tą sztukę,tych,którzy potrafią się otworzyć...sama nie mam odwagi,ale wierzę,że kiedyś będzie to możliwe,bo chyba warto...(?)
20 września 2005, 09:27
Teraz potrafi być także jednoczesną Przyszłością. A kto się nie otworzy będzie powoli umierał, dzień po dniu.
19 września 2005, 21:55
Otworzyć się nie jest tak znowu łatwo... Ale warto :)
19 września 2005, 20:36
A jednak to teraz pojawia się także w przeszłości i często jest bardzo chciane w przyszłości... (Nie chciałem filozofować. Tak wyszło).
19 września 2005, 19:56
:) Już jakiś czas temu doszłam do tego, że otwieranie się nie jest takie zle... Gorszy jest strach przed nim i przed tym zeby nas ktoś przypadkiem nie zranił... Gdy już się otworzymy.

Dodaj komentarz