gru 18 2005

Bez tytułu


Komentarze: 8

W Krakowie bylo calkiem fajnie a koleznaki okazaly sie milymi dla oka istotami o bardzo fajnym poczuciu humoru. Wlasnie Kasia napisala: szkoda ze tak krotko byles, bo nie zdazylam sie Toba nacieszyc :(. No mi tez bylo szkoda jak od nich wyjezdzalem. Ale moze spedze tam sylwestra. Teraz natomiast mam zly humor. To jest jeden z tych dni, w ktorych oslony opadaja i czlowiek wszystko czuje dwa razy mocniej. Bol tez. I nie chce mi sie juz pisac tego bloga. Wyglada na to, ze dam se z nim spokoj. Dobranoc wszystkim.

xxxxxxwe : :
19 grudnia 2005, 19:56
a gowno prawda, taki ten blog z dupy, cierpisz na magalomanie? czy co?
19 grudnia 2005, 16:19
Ty wiesz, co sie stanie jak przerwiesz pisac bloga?! zbierzemy się wszyscy, znajdziemy Cie i porządnie kopniemy, obyś zmienił zdanie:) no!
Magda
19 grudnia 2005, 10:48
Tomek... :)))))))
madelle
19 grudnia 2005, 10:20
< pada do stóp z okrzykiem \"nie odchodź!\" >

19 grudnia 2005, 09:30
Niezły chwyt, teraz wszystkie będą padać Ci do stóp i wołać: nie odchodź! Sceny rodem z melodramatu. A już tak na serio: to Twoja decyzja. Jeżeli tak uważasz to uszanuję. Ze złośliwym pozdrowieniem dla Ciebie - Kocie.
19 grudnia 2005, 09:22
robta co chceta
k.
18 grudnia 2005, 23:22
racja!
18 grudnia 2005, 22:21
Nie koncz:) Potrafisz wszystkich sprowadzic na ziemie swoimi komentarzami;)A i notki ciekawe piszesz:) Zostan:)

Dodaj komentarz