gru 11 2005

Bez tytułu


Komentarze: 13

Dzieci nie przesadzajacie z tusipectem. Dwie puteleczki na glowe to stanowczo za duzo.

Bylem wczoraj w Bielsku na imprezce. Generalnie z moimi ziomkami z hardkorpartypragasquad zrobilismy sobie klabing. Bylo dziwnie. Ani fajnie ani nie fajnie. Jakos tak ciezko okreslic. Teraz oczywiscie sie lecze.

xxxxxxwe : :
11 grudnia 2005, 18:24
eee no to raczej fajna impreza , jak jest co leczć - znaczy coś fajnie być musiało...
padaPada
11 grudnia 2005, 16:47
Nie bylo zle. Wlasnie sobie przypomnialem, ze tam byl jakis panienski a ze my bylismy raczej jedynymi facetami na parkiecie, to dorwalismy przyszla panne mloda. Wzialem ja na rece i zaczylismy ja podzucac do gory. Dobrze, ze byla z gatunku malych i drobnych, bo bym nie dal rady. A potem wzialem na rece jaj fajna kolezanke i tez ja troche pomolestowalismy ;)
abs
11 grudnia 2005, 16:46
nooo, tusipect cos w sobie ma, zaiste. choc teraz atakuje sie ambro..cos tam. chyba ambrosolem, bo jakby ambrozja, to pewnie bym pamietala. takkkk, syropki cus w sobie maja, to pewne. wlasnie zauwazylam, ze ktos mi jezyk klawiatury zmienil, w morde. i bawie sie w przestawianie z i y.
11 grudnia 2005, 15:18
Musialo \"jakos\" byc;)

Lecz sie lecz:) Ja tez sie lecze:P
11 grudnia 2005, 14:22
no cóż. ekhm 2 buteleczek to mi sie nie zdarzylo wypic;) Az tak zasmakowałeś?
11 grudnia 2005, 14:03
bierki,karty albo chinczyk....moglbys tez pogadac do sciany....duzo mozliwosci, i glowa by nie bolala.
11 grudnia 2005, 13:41
a było zostać w domu i grać w bierki... nie byłoby potrzeby leczenia ;-)
11 grudnia 2005, 13:23
no to teraz sie kuruj..
pure_sincerity
11 grudnia 2005, 13:21
a ja nie chcę być wredna więc nie skomentuje tej notki..
11 grudnia 2005, 13:19
Po ostatniej imprezie mam wstręt do alkoholu. I wyrwane 6 godzin z życiorysu.Co lepsze imprezowałam tylko z Kochaniem i koleżanką ^^ i to na stancji przy Harrym Potterze ^^.
Never again. I też nie wiem czy było fajnie, czy nie :P
11 grudnia 2005, 13:02
gdyby tak pobawić sie bez leczenia się potym?
Perdi
11 grudnia 2005, 13:00
...nijak było, co ?...jak nijak to bez sensu...ani radochy a leczyć się trzeba...a leczyć się po czymś fajnym.....mmm...to dopiero jest....
pfi
11 grudnia 2005, 12:46
ehhhhh ta młodość.
te imprezki ;D
melanże :D
wina, wódki, piwa, nalewki?
a pozniej pozostaje tylko kac :P i czasami mdłości

Dodaj komentarz