Bez tytułu
Komentarze: 5
Jakas knajpa, jakies piwa, jakis koncert, jakis jazzik. Moje demony wokolo sie panosza a ja patrze na nie i widze wzystkie. Jest Strach, jest Lgniecie, o a tam jest Tesknota. Sa inne. Niektore sie chowia, ze niby niewidoczne. Siedze i patrze. A te panosza sie tu i tam. Kochane. Prawdziwi przyjaciele. Chca byc zawsze ze mna.
Dodaj komentarz