gru 01 2005

Bez tytułu


Komentarze: 6

Przyszly sluchaweczki. Skype sie juz sciaga. Zauwazylem, ze stolik w moim pokoju staje sie miejscem na otwarte pudelka, kartony, gazety i inne opakowania, w ktorych przychodza do mnie poczta rozne fajne rzeczy. Lezy juz na nim tektorowe pudelko po ksiazce wraz z koperta, kartonowe pudelko po zaparzaczu wraz z gazetami i folia (ta z pecherzykami powietrza, ktorymi sie tak fajnie strzelalo bedac gowniarzem) a teraz koperta i podelko ze sluchawek. Bedzie jeszcze koperta z nowej ksiazeczki wydawnictwa okultura - ksiega rozkoszy, oraz pudelko z dyktafonu. A potem wezme to wszysto i posprzatam.
A dzisiaj to mi sie nawet nie chce odpisywac na wasze mniej lub bardziej prowokacyjne komentarze z poprzednich notek. Nawet mi sie sluchawek nie chce sprawdzac i skypa instalowac.

xxxxxxwe : :
02 grudnia 2005, 20:36
Marazm moj drogi, istny marazm;)
02 grudnia 2005, 02:19
...dobrze,że chociaż chciało ci się napisać czego ci się nie chce... ;)
pure_sincerity
02 grudnia 2005, 00:05
no to , to ja rozumiem.. wyjebka totalna! po prostu! ;)
01 grudnia 2005, 22:50
No to idz juz spac.
01 grudnia 2005, 21:35
...sam się przecież ściąga ...
01 grudnia 2005, 20:49
szkoda, że Ci się nie chce.:)

Dodaj komentarz