paź 10 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

No i węgiel w piwnicy. Czeka na zimowy holokaust. Kremacja 4,5 tony potrwa kilka miesięcy. Najważniejsze jest jednak to, jak mawiał pewien śląski poeta okresu średniowiecza - Roman K., że ciało zwyziężyło.

a ja śpiewam i tańczę
i wpierdalam szarańcze

i cole jeszcze pije

i czekam na zakwasy

xxxxxxwe : :
11 października 2005, 00:19
...a u mnie w wiaderku tylko prąd na zimę do convektorków...kiedy mieszkałam na starych śmieciach uwielbiałam zapach palonego drewna,widok rozżarzonych węgli,dżwięk trzaskających polan,to dopiero nastraja duszę...a tak w ogóle co to za tańce? w dodatku beze mnie,skandal...! i normalnie jestem zazdrosna!!! ;)))
padaPada=>Ava
10 października 2005, 20:07
Zapraszam do wspolnego chasania i szaranczy wcinania. Tylko się nie zakochaj ;)
padaPada=>Ava
10 października 2005, 20:06
Zapraszam do wspolnego chasania i szaranczy wcinania. Tylko się nie zakochaj ;)
10 października 2005, 19:53
To może poprosił byś Pannę Znudzoną do tańca, co? Zresztą ciekawa jestem jak Ci to idzie ;)

Dodaj komentarz